Nadszedł czas na recenzję Cassii ;)
Opis ze strony khadi.pl
Zdrowe i błyszczące włosy dzięki sile natury!
Jest
naturalną perfekcyjną odżywką do włosów. Sprawia, że włosy stają się
mocne, pełne wigoru i blasku. Szczególnie polecana do włosów
zniszczonych chemicznym farbowaniem, trwałą. Nie zmienia koloru włosów.
Przywraca włosom blask i miękkość. Zwiększa objętość. Nadaje jasnoblond
włosom miodowy, złotawy kolor.
Khadi Senna / Cassia to odżywka do włosów. Odżywka nie ma działania koloryzującego, może być używana do każdego typu włosów.
Khadi Cassia nie farbuje włosów, w związku z czym czas trzymania mieszanki na głowie jest zależny tylko i wyłącznie od ciebie.
W
bardzo rzadkich przypadkach włosów cienkich lub bardzo rozjaśnionych
Cassia może nadać im lekko zielonkawy odcień. Dlatego zalecamy test
próbki przed aplikacją. Dla lepszego rezultatu możesz zmieszać Khadi
Senna / Cassia z Khadi Amla. Proporcje zależą od indywidualnych
potrzeb.
Jeśli macie blond włosy neutralna henna Cassia nada
włosom złoty połysk. Zmieszana z wodą i użyta w ciągu godziny nie
spowoduje zmiany koloru, ale wpłynie bardzo korzystnie na teksturę
włosa. Senna sprawia, że włosy są błyszczące, silne i jedwabiste, działa
też korzystnie na skórę głowy. Obecne w sennie antrachinony i kwas
chryzofanowy mają bardzo skuteczne działanie przeciwgrzybicze i
przeciwbakteryjne. Polecane jest np. użyć jej bezpośrednio po utlenianiu
blond włosów, aby naprawić uszkodzenia i je wzmocnić. Obecny w sennie
kwas chryzofanowy w wysokim stężeniu ma złoty kolor i może barwić włosy
jak henna. Podobnie jak w przypadku henny, papkę z senny i soku z
cytryny należy odstawić (na 12h), aby barwnik się uwolnił. Nałożyć
obficie na włosy i trzymać tak kilka godzin. Białe włosy ufarbuje na
delikatny złoty kolor.
SPOSÓB UŻYCIA:
1. Hennę wymieszaj w szklanej lub porcelanowej miseczce z sokiem z cytryny do konsystencji gęstej pasty.
2.
Miseczkę zakryj folią, owiń ścierką i odstaw w ciepłe miejsce na 12
godzin. Jeśli się spieszysz odstaw hennę w bardzo ciepłe miejsce o
temperaturze ok. 35 st. C, np. na kaloryfer, na dwie godziny. Uważaj aby
henny nie ugotować!
3. Gdy henna będzie już gotowa, tuż przed
użyciem, dodaj jeszcze trochę soku i rozrób pastę do konsystencji bardzo
gęstego jogurtu.
4. Umyj włosy szamponem bez silikonów.
5. Załóż rękawiczki i nałóż hennę na świeżo umyte i suche włosy.
6. Nałóż foliowy czepek i zawiń głowę ręcznikiem. Zmyj hennę z czoła, karku i uszu.
7.
Pozostaw hennę na włosach przez kilka godzin - max 6. Im dłużej henna
pozostanie na włosach, tym intensywniejszy i trwalszy będzie kolor.
8. Spłucz włosy dokładnie ciepłą wodą.
9.
Bądź cierpliwa - kolor, w wyniku procesu utleniania, ściemnieje i
uzyska intensywniejszy odcień w ciągu kilku dni od farbowania.
Skład:
Cassia Obovata Leavs
Ziołowe
farby Khadi nie zawierają konserwantów, wzmacniaczy koloru, utleniaczy
ani chemikaliów. Naszym priorytetem jest twoje zdrowie i bezpieczeństwo.
Wszystkie ziołowe farby Khadi posiadają certyfikat BDIH, dzięki któremu
możesz mieć pewność, że produkty są najwyższej jakości i spełniają
surowe wymogi stawiane kosmetyką naturalnym.
Dobra, dobra, teoria teorią, a jak to było u mnie?
Najpierw przeprowadziłam test, czy zupełnie przez przypadek nie mam uczulenia na te ziółka. Wszystko wyszło w porządku, więc na drugi dzień zabrałam się za przygotowanie mikstury ;)
Dodałam odrobinę ciepłej wody, by powstała gęsta papka.
Tak oto spreparowaną Cassię wsadziłam do reklamówki i odstawiłam na kilka godzin.
Papkę na włosy nakładał mój TŻ, męczył się z tym jakieś pół godziny ;) (wcześniej umyłam włosy Babydreamem i wysuszyłam). Na głowie wyglądała ona tak:
Jedno opakowanie (100 g) ledwo wystarczyło, by pokryć moje włosy... Na to czepek i czekanie ;) Głowa była strasznie ciężka, nie wiem, czy dziewczyny nakładające Cassię bądź hennę też tak mają? Trzymałam ją na głowie troszkę ponad dwie godziny. Włosy były tak splątane, że myślałam, że nie spłuczę ich dobrze, ale na szczęście jakoś udało mi się to zrobić. Były strasznie szorstkie i tępe w dotyku, ale postanowiłam, że nie będę nakładać na nie już żadnej odżywki, chciałam zobaczyć czysty efekt po Cassii, bez załamanego obrazu.
Włosy wysuszyłam dyfuzorem. Nie używałam żadnych stylizatorów (więc nawet fal nie uzyskałam, no ale trudno, coś za coś ;)). O dziwo, stały się one rewelacyjnie miękkie! Nie mogłam przestać ich dotykać ;) Wydaje mi się, że jak na swoją bezbarwność Cassia podbiła lekko mój kolor, zawsze mieniły się w słońcu na miedziano, a teraz ten efekt się spotęgował (czego nie mam Cassii za złe).
Czy zwiększyły swoją objętość? Nie zauważyłam. Czy są lepiej odżywione i w lepszej kondycji? Też nie.
Zapach - to jest kwestia, o której nie można zapomnieć. Moja koleżanka twierdzi, że pachnie jak mokre siano spod konia :D Ja natomiast uważam, że pachnie jak yerba, a ja yerbę lubię, stąd zapach absolutnie mi nie przeszkadzał. Jednak jeżeli ktoś nie lubi mocnego zapachu ziół, to może mieć problem z zapachem henny. Po Cassii myłam włosy na trzeci dzień, intensywny zapach czułam na pierwszy i drugi dzień, przed kolejnym myciem już nie. Natomiast uaktywnił się on przy zmoczeniu włosów (i tak kilka myć pod rząd), ale wraz z ich wyschnięciem zapach się ulatnia.
Podsumowując - nie zauważyłam jakichś rewelacyjnych efektów po Cassii. Owszem, włosy są miękkie i błyszczące, ale w odżywieniu są takie same, jak przed. Może nie mam na tyle zniszczonych włosów i po prostu Cassia nie jest dla nich? Możliwe, że jeszcze raz się na nią skuszę, tylko tym razem potrzymam dłużej. Nie wiem, czy jako odżywka warta jest nawet tych 26 zł.
Miałyście kiedyś styczność z Cassią? Co o niej sądzicie?
Pozdrawiam!