Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam tonik, którego ostatnio używałam do odświeżenia oraz końcowego etapu demakijażu. Jest to tonik usuwający oznaki zmęczenia Yves Rocher:
Doskonały demakijaż twarzy z efektem odprężonej skóry. Polecany do cery
normalnej i suchej po uprzednim zastosowaniu mleczka do demakijażu.
Rezultat: skóra doskonale oczyszczona, stonizowana, cera rozpromieniona, ślady zmęczenia usunięte. Do twarzy i oczu.
Produkt testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z zielonej herbaty, wyciąg z białej herbaty, wyciąg z herbaty z Madagaskaru, wody z mięty pieprzowej i z rumianku pochodzących z upraw ekologicznych.
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Rezultat: skóra doskonale oczyszczona, stonizowana, cera rozpromieniona, ślady zmęczenia usunięte. Do twarzy i oczu.
Produkt testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z zielonej herbaty, wyciąg z białej herbaty, wyciąg z herbaty z Madagaskaru, wody z mięty pieprzowej i z rumianku pochodzących z upraw ekologicznych.
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
.
Z tego, co zauważyłam, nie zbiera on zbyt pochlebnych opinii na KWC, zupełnie nie wiem, dlaczego. Ja uważam, że bardzo dobrze się sprawia w ostatnim etapie demakijażu, dobrze oczyszcza twarz (łącznie z oczami i ustami), pozostawia skórę miłą w dotyku - delikatną i dobrze nawilżoną. Nie używam po nim żadnych kremów, bo nie ma takiej potrzeby po prostu. Nie zapycha, nie podrażnia.
Tonik ma żelową konsystencję, jednym przypadnie do gustu, innym nie - mnie akurat odpowiada. Jest naprawdę bardzo wydajny, używałam go niemal rok.
Cena regularna - 29 zł za 200 ml produktu. Trochę drogo, ale biorąc pod uwagę jego wydajność oraz to, że YR ma w swojej ofercie dużo promocji oraz zniżek to uważam, że warto go wypróbować.
Właśnie mi się skończył i zastanawiam się, czy kupić następny, czy wypróbować coś nowego (ach ta kobieca mania testowania :)) Prawdopodobnie padnie na YR albo Ziaję.
Ocena
5/5.
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka! :)
Świetny masz blog wiesz?:)) Na pewno tu będę częśniej zagladać :D !
OdpowiedzUsuńPS.Obserwujemy?:)Buziaki:*:*:*!
Miło mi, dopiero zaczynam ;)
UsuńPS Jasne, że tak ;)
Nie używałam, ale ogólnie lubię ich produkty. Szkoda, że są raczej dostępne tylko w ich firmowych drogeriach.
OdpowiedzUsuńUżywam toniku Ziai nagietkowego, ale kończy mi się i muszę rozejrzeć się za czymś innym. A toników strasznie nie lubię wybierać :D
Zawsze można zamówić wysyłkowo, z dostawą do domu ;)
UsuńTeż nie lubię wybierać toników, nie wiem, skąd się to bierze ;) Z Ziaji mam aloesowy, podoba mi się, jest delikatny i nawilża, ale znudził mi się :P
przyjemny ten tonik
OdpowiedzUsuńslonce bardzo bym chciala dodac cie do obserwowanych ale nie moge cos mnie blokuje;/
Mi też się tak czasem dzieje, po chwili ta możliwość powinna się odblokować.
UsuńBardzo mi miło, że chcesz "mnie" mieć w obserwowanych ;)
Yves Rocher ma świetne żele pod prysznic! :)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów, bo zanosi się na ciekawy blog :)
pozdrawiam i zapraszam do siebie ;*
Miło mi i oczywiście nie omieszkam odwiedzić ;)
OdpowiedzUsuń