Hej!
Pogoda za oknem taka sobie, więc postanowiłam na paznokciach znów postawić na niezawodną wiosenną zieleń. Tym razem wybór padł na lakier Delia No. 1 - nr 55. Kolor jest bardzo soczysty, pięknie się błyszczy, nawet mój TŻ zauważył ;)
Jako bazy użyłam odżywki wybielającej z Eveline i jako ostatnią warstwę utwardzacz z Wibo.
Kolor jest idealnie taki, jaki wyszedł na zdjęciu. Jedna warstwa absolutnie nie wystarczy, dwie są odpowiednie - nie ma już prześwitów.
Szkoda tylko, że jego trwałość jest marna - już na drugi dzień odprysł :/ W porównaniu do ostatniego Golden Rose, którego tutaj pokazywałam i który trzymał się nienagannie od soboty do piątku (!) to właściwie nie ma porównania.
Troszkę skuszona przez kascysko na swoim blogu, pomaszerowałam dzisiaj do Rossmanna w celu zakupienia kremu do twarzy z Alterry - mój wybór padł na krem na dzien do cery mieszanej i normalnej brzoskwiniowy. Już długo się na niego czaiłam, ale bałam się, że kolor wyjdzie za ciemny. Jeszcze okazało się, że jest na niego promocja i ostatecznie zakupiłam ten krem za 7,99 zł ;) Oczywiście od razu po powrocie do domu nastąpiło jego pierwsze użycie ;)
Jak wycisnęłam krem na dłoń, to się przeraziłam - kolor stanowczo za ciemny! Nie zrażając się jednak tym, posmarowałam nim twarz i dekolt - idealnie stopił się z moją cerą, także nie ma tutaj obaw ;) Chyba nie będę musiała go mieszać z innymi kremami ;) Faktycznie cera stała się brzoskwiniowa, delikatnie pokryte zostały małe niedoskonałości. I pięknie pachnie! Uważam, że jest to świetna alternatywa dla podkładu na upalne dni. Obiecuję jego recenzję w niedalekiej przyszłości ;)
Kolejny dzisiejszy zakup - cynk!
Kupiłam go głównie z myślą o włosach, ale po przeczytaniu ulotki mam nadzieję, że wspomoże cały mój organizm ;)
Wg ulotki:
- jest silnym antyoksydantem
- wspomaga odporność
- ma korzystne działanie na układ krwionośny
- poprawia sprawność intelektualną (sesjo spłyń!)
- zmniejsza zmęczenie
- dodaje sił witalnych
- wspomaga potencję seksualną ;]
- i wiele innych
Oczywiście jak z każdym suplementem z cynkiem również trzeba uważać. Zbyt duży poziom cynku może obniżyć odporność, podnieść poziom
cholesterolu a zwiększone dawki siarczanu cynku powodują nudności i
wymioty. Także należy brać go z głową! Jedna tabletka dziennie, po posiłku. W opakowaniu jest 30 tabletek, więc wystarczająco na miesięczna kurację, ale już widzę, że mój TŻ dokolegował się do cynku, więc razem zużyjemy go szybciej.
Co sądzicie o kremach Alterry? Zażywacie cynk?
Pozdrawiam! ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
aktualizacja dlugości
(1)
Alterra
(9)
analiza składu
(3)
Babydream
(3)
Baltic Sand
(1)
Be Beauty
(2)
bebeauty
(1)
Bell
(1)
Bielenda
(1)
Biovax
(5)
blogi kręconowłosych
(1)
Cassia
(2)
cellulit
(1)
CG
(5)
chusteczki do demakijażu
(1)
Cleanic
(3)
color mania
(1)
cynk
(1)
czytelnicze podsumowanie miesiąca
(7)
demakijaż
(3)
dor
(1)
dzikie wyzwanie
(4)
ecotools
(1)
Facelle
(1)
fennel
(1)
film
(1)
Firmoo
(1)
FLOS-LEK
(2)
glinka biała
(1)
Gloria
(1)
Golden Rose
(1)
Google
(2)
gradient manicure
(2)
granat i aloes
(2)
Green Pharmacy
(1)
Happy per aqua
(1)
haul
(3)
inspiracje
(4)
Inspired by places
(8)
Intouchables
(1)
Isana z babassu
(3)
Jantar
(2)
jedwab
(1)
Joanna
(4)
Joanna Naturia
(2)
Kallos Latte
(1)
krem
(1)
krem brązujący
(1)
krem do rąk
(3)
krem do twarzy
(1)
krem na dzień
(1)
kryzys
(1)
lakier do paznokci
(22)
lakier piaskowy
(1)
Liebster Blog
(1)
Lovely
(2)
makijaż
(1)
manicure
(5)
masaże
(1)
maseczka
(1)
maseczka sandałowa
(1)
maska
(7)
masło kakaowe
(1)
MIYO
(1)
mleczko samoopalające
(1)
moje włosy w pigułce
(1)
odżwyka
(3)
oferta Biedronka
(1)
olej
(2)
olejek pod prysznic
(1)
olejki
(1)
opolskie spotkanie bloggerek kosmetycznych
(2)
paznokcie
(2)
peeling
(1)
peeling kawowy
(1)
petycja
(1)
pianka do włosów
(1)
pielęgnacja włosów
(18)
Piękno dla rodziny
(1)
płukanka
(1)
pomadki
(1)
recenzja
(20)
ręcznikowanie
(1)
Rossman
(1)
scrub do ciała
(1)
seriale
(1)
serum A+E
(1)
spirulina
(1)
spray przyspieszający opalanie
(1)
spray YR
(1)
stylizacja
(3)
SunOzon
(1)
szampon
(3)
ślubne inspiracje - fryzury
(1)
tag
(5)
tonik
(1)
trendy w urodzie
(1)
tusz do rzęs
(1)
Vichy
(1)
Wibo
(8)
włosowe podsumowanie
(17)
włosy
(1)
woda kolońska
(1)
woda perfumowana
(1)
wypadanie włosów
(3)
Yves Rocher
(13)
zabezpieczanie
(1)
Zainspiruj się naturą
(6)
zakątek czytelniczy
(1)
Ziaja
(4)
ZSK
(1)
żel do włosów
(1)
żel lniany
(3)
żel mrożący
(2)
Poczułam się za***ista, dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę mieszać, ale jestem bladzioch od urodzenia :P
;)
UsuńMi troszkę konsystencja nie odpowiada, ciężko się go rozprowadza, może dlatego spróbuję go wymieszać z jakimś innym kremem.
Uwielbiam taka zieleń ! :) Co do kremiku to jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWprawia w rewelacyjny nastrój, prawda? :)
UsuńBardzo mi się tu podoba.
OdpowiedzUsuńPędę wpadać częściej i dodaję do obserwowanych, bo mądrze prawisz :)
Więcej postow proszę :)
Bardzo mi miło i oczywiście zapraszam ;)
Usuńmiałam ten krem nawet, z testowania wizażowego, ale niestety mi nie przypasił :( strasznie wyglądał na twarzy
OdpowiedzUsuńA u mnie wygląda bardzo naturalnie. Tylko ciężko się go rozprowadza ;/
Usuń