Na szczęście zima odeszła sobie precz, ale jakiś czas temu, na przywołanie wiosny, postanowiłam sobie sprawić jakiś mocno energetyczny kolor na paznokciach. Wybór padł na serię blogerską z Wibo (tak, wiem, boom był już dawno, ale ja ostatnio wycofana jestem :D)
Muszę przyznać, że moim ówczesnym potrzebom najbardziej odpowiadał kolor wybrany przez Siouxie - electric orange. I szczerze przyznam, że uwielbiam pomarańcz - jest soczysty, świeży i faktycznie elektryzujący ;)
Cena - z tego, co pamiętam 5,99 zł. Pędzelek standardowy, jak na Wibo, konsystencja dość rzadka, dwie warstwy nadają ostatecznego szlifu paznokciom. Trwałość niezbyt satysfakcjonująca, ale w moim przypadku pewnie jest to wina podkładu albo utwardzacza. W lakierze zawarte są mieniące się pięknie drobinki, które jeszcze bardziej rozweselają manicure, co ja osobiście bardzo lubię.
Naprawdę jestem zadowolona z tego lakieru - przede wszystkim z elektryzującego koloru! Coś czuję, że to nie będzie jedyny w mojej kolekcji lakier z serii blogerskiej ;)
Posiadacie któryś z lakierów z tej serii? Co o nich sądzicie?
mam dwa kolory: Oleski i Gosi i oba polecam :)
OdpowiedzUsuńChyba się rozejrzę za kolejnym egzemplarzem z tej serii, ale trwałość mnie nie powala...
Usuńładny :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ;)
Usuńjakoś te drobinki do mnie nie przemawiają, ale kolor bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńCiężko się zmywają, ale pięknie wyglądają, jak dla mnie oczywiście.
UsuńNie mój kolor, nie przepadam zbytnio za drobinkami
OdpowiedzUsuńKażdy ma inne upodobania ;)
UsuńPosiadamy! :) uwielbiam te lakiery :) mam blue lake i peaches and cream :)
OdpowiedzUsuńKolejne miłośniczki :D
UsuńMam słoneczny patrol by Jamapi, na dodatek kupiony niedawno :) Na razie miałam go na pazurkach tylko raz. Do moich ulubionych nie należy, ale na wiosnę pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńTaaak, bardzo wiosenne są te kolory, dodają energii ;)
UsuńRen odcień sporo zyskuje przy bliższym poznaniu:) W Rossmannie mnie nie urzekł. Z kolei gdy przeglądam blogi, mam ochotę powiększyć swoją kolekcję o ten soczysty odcień:) Mam dwa lakiery z serii blogerskiej. Róż od Amethyst charakteryzuje się całkiem przyzwoitą jakością. Z kolei "Roziskrzone niebo" od Miratell prezentuje się niezwykle zachęcająco, ale stwarza sporo problemów podczas aplikacji i wykazuje tendencję do odpryskiwania.
OdpowiedzUsuńTakie są właśnie problemy z tymi lakierami - kolor piękny, ale z trwałością już kiepsko i odechciewa się kolejnego zakupu ;/
Usuńmam zielony jasne lakier z serii blogierskiej, ten z niebieskimi drobinkami
OdpowiedzUsuńMuszę się mu bliżej przyjrzeć przy następnej wizycie w Rossmannie ;)
Usuńzostałaś nominowana na moim blogu do Liebster Award :) widzę, że to drugi raz, ale jak chcesz to odpowiedz na pytania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację :*
Usuń