Dzisiaj post, do którego dość długo się przekonywałam. Chcę pokazywać Wam również pomadki/szminki/błyszczyki itd., które mam w swojej kolekcji, ale jak je pokazywać, tylko maźnięciem na ręce? Ano na ustach byłoby najlepiej. No i do tych ust na blogu się przekonywałam, zwłaszcza, że moje nie są idealne, głównie dzięki bliźnie, którą nabyłam w dzieciństwie (nigdy nie zostawiajcie małych dzieci bawiących się pod stołem z psem!). Ostatecznie stwierdziłam, że raz kozie wiadomo co i oto dzisiaj mój mały debiut ;) Na pierwszy ogień idą mini pomadki z Yves Rocher. To są naprawdę maleństwa i trzeba bardzo uważać - ja na dzień dobry dwie połamałam, mimo że nie używałam prawie w ogóle siły przy malowaniu ust...
No to zaczynamy ;)
Fromboise sorbet to delikatny róż, a jednak najbardziej intensywny kolor z całego zestawu mini pomadek. Przeze mnie najmniej używany, gdyż preferuję neutralne odcienie, zbliżone do koloru ust.
Noisette craquante to bardzo delikatny brąz, idealny do dziennego makijażu. Neutralny kolor, który bardzo lubię.
Parme scintillant to kolor wpadający w fiolet. Najbardziej w tych pomadkach podoba mi się to, że mimo delikatnych kolorów, one dobrze kryją i nie pozostawiają prześwitów.
Rose miel to odcień, który jest najbardziej zbliżony do koloru ust i jest to najczęściej używana przeze mnie mini pomadka.
Rouge etincelles na pierwszy rzut oka wydaje się być intensywną czerwienią, jednak po nałożeniu na usta okazuje się, że jest to bardzo blady róż. Gdyby nie to, że dość niefortunnie ją ułamałam i bardzo ciężko się ją nakłada (a nie mam pędzelka), to z pewnością sięgałabym po nią częściej ;)
Ja jestem bardzo zadowolona z zakupu tego zestawu mini pomadek. Kosztował 9,90 zł a w tej cenie otrzymujemy 5 neutralnych kolorów, które z powodzeniem można stosować i na co dzień i na większe wyjścia. Dobrze kryją i całkiem długo się utrzymują na ustach - nie są "zjadane" przy pierwszej okazji. Nie wysuszają i są na tyle "przezroczyste", że nie trzeba lusterka, by poprawić makijaż ust w ciągu dnia. Na dodatek zajmują mało miejsca i można cały zestawik nosić ze sobą w torebce ;)
Co sądzicie o tym mini zestawie?
Kolory trafiają w Wasz gust, czy może wolicie coś bardziej wyrazistego? :)
Kolor trochę nie w moim guście, ale co kto lubi :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
A jakie kolory preferujesz?
UsuńNoisette craquante dla mnie idealny ! :)
OdpowiedzUsuńIdealny nude jak dla mnie ;)
UsuńKolory bardzo delikatne, idealne na co dzień. Jednak ja używam tylko matowych. ;]
OdpowiedzUsuńJa lubię i matowe i takie błyszczące się - a te od YR mienią się cudnie ;)
UsuńJasny brąz wygląda zachęcająco:) Nie pogardziłabym takim odcieniem. Nie zawsze można sobie pozwolić na czerwienie;) Warto mieć w pogotowiu neutralny sztyft:)
OdpowiedzUsuńJak i warto mieć w pogotowiu idealną czerwień ;)
UsuńDruga szminka jest moim zdaniem idealna, lekko transparentna i neutralna
OdpowiedzUsuńNiby jest lekko transparentna, ale kryje dobrze. Można lekko musnąć usta dla podkręcenia koloru i będzie wyglądało równie dobrze.
UsuńNoisette piękny ^^ wygląda ślicznie! A jeśli chodzi o kompleksy, to nie masz czym się przejmować - gdybyś nie napisała o bliźnie, nigdy bym jej nie zauważyła, bardzo ładne usta i liczę, że będzie więcej postów szminkowych, bo ten jest super :) aż chyba skoczę do YR...
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy Twój komentarz! Dziękuję ;) A co do szminek, tych mini już chyba nie ma w YR... Ale ta firma ma bardzo duży wybór dobrych pomadek, sama mam kilka w kolekcji i jestem bardzo zadowolona ;)
Usuńładnie wyglądają na ustach :) gdzie można je kupić ?
OdpowiedzUsuń