piątek, 27 grudnia 2013

Co było, co będzie?

2013 rok powoli się kończy, blogosferę powoli opanowują posty podsumowujące, ja również chciałabym dokonać takiego podsumowania. Nigdy tego nie robiłam - nie czułam potrzeby sumowania wydarzeń, zastanawiania się, co zrobiłam dobrze, co źle, nad czym mam popracować. Jednak życie bez planu, na hurra, przyjmowanie wszystkiego jak leci chyba się dla mnie skończyło.

Mijający rok  był dla mnie dobry - ciężki, ale owocny. Skończyłam studia, dostałam się na aplikację, powoli wkraczam w życie zawodowe. Jestem w szczęśliwym związku, planujemy ślub, wspólną przyszłość. Zakończyłam walkę z moim największym kompleksem - wyprostowałam zęby, zdjęłam aparat. Odkryłam na nowo przyjemność czytania. Staram się cieszyć z małych rzeczy. I jasno patrzę w przyszłość - mam odpowiednią osobę u boku. Wiem, że nie ma niczego ważniejszego od tego. Wszystko można przetrwać, jeżeli ma się z kim dzielić te dobre i złe chwile. Wszystko jest wtedy prostsze. I to jest najważniejsza lekcja, jaką dał mi 2013 rok. Czy oczekuję czegoś od 2014? Chyba tylko tego, żeby był kontynuacją bieżącego. Plany? Rozwijać się zawodowo, być szczęśliwą z moim partnerem, układać z nim życie. Organizować ślub i wesele i nie dać się przy tym zwariować. I nie zapominać w tym wszystkim o sobie, robić to, co sprawia mi przyjemność - czytać książki, oglądać dobre filmy, dbać o włosy, jeździć na rowerze... 

Życzę sobie i Wam, żeby wszystkie nasze plany się zrealizowały.


6 komentarzy:

  1. Życzę Ci, żeby ten rok był jeszcze lepszy i wszystko poszło po Twojej myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba nie mam odwagi zrobić takiego podsumowania rocznego, ale Twój był całkiem niezły :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... Takie podsumowanie to niezłe wyzwanie, ale i okazja, by zastanowić się nad wieloma rzeczami.

      Usuń
  3. Trzymam mocno kciuki aby 014 był taki sam a nwet lepszy jak ten mijający :*

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, że zechciałaś przeczytać mój post i podzielić się swoimi wrażeniami oraz opinią ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

aktualizacja dlugości (1) Alterra (9) analiza składu (3) Babydream (3) Baltic Sand (1) Be Beauty (2) bebeauty (1) Bell (1) Bielenda (1) Biovax (5) blogi kręconowłosych (1) Cassia (2) cellulit (1) CG (5) chusteczki do demakijażu (1) Cleanic (3) color mania (1) cynk (1) czytelnicze podsumowanie miesiąca (7) demakijaż (3) dor (1) dzikie wyzwanie (4) ecotools (1) Facelle (1) fennel (1) film (1) Firmoo (1) FLOS-LEK (2) glinka biała (1) Gloria (1) Golden Rose (1) Google (2) gradient manicure (2) granat i aloes (2) Green Pharmacy (1) Happy per aqua (1) haul (3) inspiracje (4) Inspired by places (8) Intouchables (1) Isana z babassu (3) Jantar (2) jedwab (1) Joanna (4) Joanna Naturia (2) Kallos Latte (1) krem (1) krem brązujący (1) krem do rąk (3) krem do twarzy (1) krem na dzień (1) kryzys (1) lakier do paznokci (22) lakier piaskowy (1) Liebster Blog (1) Lovely (2) makijaż (1) manicure (5) masaże (1) maseczka (1) maseczka sandałowa (1) maska (7) masło kakaowe (1) MIYO (1) mleczko samoopalające (1) moje włosy w pigułce (1) odżwyka (3) oferta Biedronka (1) olej (2) olejek pod prysznic (1) olejki (1) opolskie spotkanie bloggerek kosmetycznych (2) paznokcie (2) peeling (1) peeling kawowy (1) petycja (1) pianka do włosów (1) pielęgnacja włosów (18) Piękno dla rodziny (1) płukanka (1) pomadki (1) recenzja (20) ręcznikowanie (1) Rossman (1) scrub do ciała (1) seriale (1) serum A+E (1) spirulina (1) spray przyspieszający opalanie (1) spray YR (1) stylizacja (3) SunOzon (1) szampon (3) ślubne inspiracje - fryzury (1) tag (5) tonik (1) trendy w urodzie (1) tusz do rzęs (1) Vichy (1) Wibo (8) włosowe podsumowanie (17) włosy (1) woda kolońska (1) woda perfumowana (1) wypadanie włosów (3) Yves Rocher (13) zabezpieczanie (1) Zainspiruj się naturą (6) zakątek czytelniczy (1) Ziaja (4) ZSK (1) żel do włosów (1) żel lniany (3) żel mrożący (2)