poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Gradient manicure - delikatnie

Hej!

Dzisiaj chciałam Wam pokazać ostatni gradient manicure, jaki udało mi się zmalować. Długo przy nim dłubałam i jestem dość zadowolona z efektu, ciągle pracuję nad przejściami kolorów.

Do tego manicure użyłam nudziaka od Wibo oraz nieszczęsnego miętusa z Bell (na który ostatnio narzekałam) - tutaj sprawdził się świetnie! :)







Mam nadzieję, że Wam się spodoba.

Pozdrawiam!


23 komentarze:

  1. o wow, bell świetnie się spisał, też dzisiaj myślałam o cieniowaniu... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tutaj świetnie, wolę go chyba w takim zestawieniu, niż solo.

      Usuń
  2. Zdjęcia troszkę niewyraźne, ale wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle ćwiczę, i manicure i robienie zdjęć, mam nadzieję, że z czasem dojdę do wprawy.

      Usuń
  3. podoba mi sie ;)
    pozdrawiam,zapraszam!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uzyskałaś naprawdę ciekawy efekt:) Też bym taki chciała;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mi się podoba, subtelnie i ciekawie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny jest ;)
    a na lakiery z biedronki się nie załapałam ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolor :) Zostałaś oTAGowana, zapraszam do zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładnie, jeden z niewielu udanych według mnie gradientów jakie ostatnio widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Aż chce się dalej malować ;)

      Usuń
  9. fajny efekt :) taki subtelny ..
    Pozdrawiam!

    http://ania1991.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo :) Zwłaszcza, że słyszę to od Ciebie (tak, podejrzałam co nieco ;)).

      Usuń

Jest mi bardzo miło, że zechciałaś przeczytać mój post i podzielić się swoimi wrażeniami oraz opinią ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

aktualizacja dlugości (1) Alterra (9) analiza składu (3) Babydream (3) Baltic Sand (1) Be Beauty (2) bebeauty (1) Bell (1) Bielenda (1) Biovax (5) blogi kręconowłosych (1) Cassia (2) cellulit (1) CG (5) chusteczki do demakijażu (1) Cleanic (3) color mania (1) cynk (1) czytelnicze podsumowanie miesiąca (7) demakijaż (3) dor (1) dzikie wyzwanie (4) ecotools (1) Facelle (1) fennel (1) film (1) Firmoo (1) FLOS-LEK (2) glinka biała (1) Gloria (1) Golden Rose (1) Google (2) gradient manicure (2) granat i aloes (2) Green Pharmacy (1) Happy per aqua (1) haul (3) inspiracje (4) Inspired by places (8) Intouchables (1) Isana z babassu (3) Jantar (2) jedwab (1) Joanna (4) Joanna Naturia (2) Kallos Latte (1) krem (1) krem brązujący (1) krem do rąk (3) krem do twarzy (1) krem na dzień (1) kryzys (1) lakier do paznokci (22) lakier piaskowy (1) Liebster Blog (1) Lovely (2) makijaż (1) manicure (5) masaże (1) maseczka (1) maseczka sandałowa (1) maska (7) masło kakaowe (1) MIYO (1) mleczko samoopalające (1) moje włosy w pigułce (1) odżwyka (3) oferta Biedronka (1) olej (2) olejek pod prysznic (1) olejki (1) opolskie spotkanie bloggerek kosmetycznych (2) paznokcie (2) peeling (1) peeling kawowy (1) petycja (1) pianka do włosów (1) pielęgnacja włosów (18) Piękno dla rodziny (1) płukanka (1) pomadki (1) recenzja (20) ręcznikowanie (1) Rossman (1) scrub do ciała (1) seriale (1) serum A+E (1) spirulina (1) spray przyspieszający opalanie (1) spray YR (1) stylizacja (3) SunOzon (1) szampon (3) ślubne inspiracje - fryzury (1) tag (5) tonik (1) trendy w urodzie (1) tusz do rzęs (1) Vichy (1) Wibo (8) włosowe podsumowanie (17) włosy (1) woda kolońska (1) woda perfumowana (1) wypadanie włosów (3) Yves Rocher (13) zabezpieczanie (1) Zainspiruj się naturą (6) zakątek czytelniczy (1) Ziaja (4) ZSK (1) żel do włosów (1) żel lniany (3) żel mrożący (2)