Zacząć może powinnam od tego, że moje włosomaniactwo zaczęło się w lutym tego roku. Moje włosy zawsze były falowane/kręcone, aczkolwiek nigdy o nie jakoś specjalnie nie dbałam - byle jaki szampon zwykle załatwiał sprawę, czasem jakaś odżywka czy maska. Denerwowało mnie to, że nie chcą ze mną współpracować, dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, że odwdzięczą się współpracą, jeżeli odpowiednio o nie zadbam ;) Trafiłam na wizaż oraz oczywiście na bloga Anwen, który okazał się być kopalnią włosowej wiedzy ;) Zaczęły się oleje, maski, odżywki i inne lniane gluty :)
Po około półtorej miesiąca pielęgnacji moje włosy przedstawiały się następująco:
Moim problemem jest praktycznie w ogóle niefalujący i niekręcący się tył głowy :( Taki efekt, jak na zdjęciu powyżej i poniżej uzyskuję zaraz po umyciu włosów, po odpowiedniej stylizacji. Z upływem czasu rozprostowują się i z moich wysiłków nici ;/
Moje włosy generalnie po nocy przechodzą transformację do luźnych fal. Tajemnica regeneracji loków i fal pozostaje dla mnie jeszcze nieodgadniona, muszę koniecznie ją zgłębić.
Po trzech miesiącach intensywnej pielęgnacji, moje włosy przedstawiają się następująco (oczywiście świeżo po ich umyciu):
Jest zdecydowanie lepiej, ale oczywiście nie zaprzestaję ich intensywnej pielęgnacji :)
Mój obecny plan pielęgnacji włosów przedstawia się następująco (chcę sukcesywnie dodawać tutaj moje recenzje poszczególnych produktów, generalnie albo używam je w tym momencie albo już je wypróbowałam):
Oleje
1) Alterra - granat i awokado
2) Alterra - limetka i aloes
3) BD fur mama
4) Olejek rycynowy
5) Olej ze słodkich migdałów (na razie jako jedyny ze sklepowych)
Szampony
1) Yves Rocher - przeciwłupieżowy
2) Yves Rocher - do włosów ciemnych
3) Szampon Babydream
Odżywki d/s
1) Isana wygładzająca z olejkiem z babassu
2) Alterra granat i awokado
3) Ziaja miodowa (tą również jako b/s)
4) Ziaja z olejkiem jojoba i aloesem (j.w.)
Odżywki b/s
1) Joanna Naturia len i rumianek
2) Joanna Naturia pokrzywa i zielona herbata
Maski
1) Biovax do włosów ciemnych
2) Biovax do włosów suchych i zniszczonych
3) Biovax z proteinami mlecznymi
Inne
1) Płukanka malinowa z Yves Rocher
2) Jedwab Biovax
3) Serum A+E Biovax
4) Joanna Rzepa kuracja wzmacniająca
5) Odżywka Jantar
6) Płukanka kawowa oraz miodowa z naturalnych metod pielęgnacji oraz oczywiście mój ukochany
7) Żel lniany (jako stylizator oraz maska bądź dodatek do maski)
8) Joanna żel mrożący
Jestem również zapaloną pokrzywopijaczką, aczkolwiek ostatnio ciężko jest u mnie z systematycznością - a skoro o pokrzywie mowa, to pójdę sobie od razu za pamięci zaparzyć :) Ponadto łykam (a raczej łykałam, znowu muszę do nich wrócić) CP. Innych suplementów nie próbowałam i raczej próbować nie będę.
Pierwszy "merytoryczny" post wyszedł mi dość przydlugawy, ale mam nadzieję, że nie męczący ;)
W następnym pojawię się z recenzją - jeszcze nie wiem czego, muszę sobie to wszystko jakoś usystematyzować :)
Pozdrawiam!
faluski górą! :D
OdpowiedzUsuń