czwartek, 17 maja 2012

Yves Rocher - podkład dopasowujący się do cery

Na pierwszy rzut recenzja podkładu Yver Rocher dopasowującego się do cery, który mnie zauroczył i już nigdy się z nim nie rozstanę ;)

http://yrstatic.pl/pl/prod/public/uimg/product_catalog_162x260/podklad_dopasowujacy_sie_do_cery_20937.jpg


Opis ze strony producenta:

Skóra jest upiększona i naturalnie ujednolicona.
Z zawartością nawilżającego mleczka z bawełny.
Płynna i lekka konsystencja, która pozostawia skórę gładką, naturalną i promienną.

Składniki pochodzenia roślinnego:
Wyciąg z bawełny, olej z moreli, woda różana. Bawełna, uprawiana w tropikalnych i śródziemnomorskich regionach, jest symbolem czystości, delikatności i egzotyki. Mleczko z bawełny jest uznane ze względu na swoje właściwości nawilżające.

Testowane pod kontrolą dermatologiczną.
Podkład dopasowujący się do cery zawiera tylko pigmenty mineralne pochodzenia naturalnego.
Pudełka są z kartonu pochodzącego z kontrolowanych upraw leśnych.


Jest to podkład średniokryjący, także nie będzie odpowiedni dla osób, które mają problemową cerę. U mnie sprawdza się on idealnie, gdyż nie mam większych problemów z cerą, potrzebuję tylko ujednolicić jej koloryt. Do zadań specjalnych mam korektor :) Ma zapewnić efekt "drugiej skóry", ujednolicić cerę oraz ją rozświetlić.

W zgrabnym pojemniczku otrzymujemy 30 ml podkładu. Mogłoby się wydawać, że będzie on bardzo niewydajny, jednak ma on bardzo rzadką konsystencję i wystarczy nałożyć go naprawdę niewiele, by dokładnie pokryć całą twarz. Mam ten podkład już od ponad roku i wydaje się, że nigdy się nie skończy ;) Jest on dostępny w siedmiu wersjach kolorystycznych: porcelanowy beż, porcelanowy róż, jasny beż, jasny róż, średni róż, ciemny beż oraz ciemny róż. Z tego, co pamiętam, ja mam wersję jasny beż (oznaczenie z pojemniczka niestety już się zmyło).

Konsystencja podkładu odpowiada m i bardzo - jest rzadka i nie mam najmniejszych problemów z jego rozprowadzeniem. Na początku wydaje się być zbyt ciemny, jednak po chwili po rozsmarowaniu stapia się idealnie z cerą - obietnice producenta są w tej kwestii jak najbardziej spełnione :) Nie należy się zupełnie obawiać efektu maski! Cera wygląda zdrowo i naturalnie. Podkładu w ogóle nie czuć na twarzy, jest bardzo lekki.
Nakładam go palcami po wcześniejszym nakremowaniu buzi - i bez bazy utrzymuje się na twarzy cały dzień. I ten zapach! Uwielbiam jego zapach jak i zapach pudru również z YR z serii CN, tej samej, co podkład.

Jedynym minusem może okazać się cena - 56 zł w cenie regularnej. Podkład ten został oznaczony zielonym punktem, czyli nie obejmują go wszelkiego rodzaju zniżki oferowane przez YR, jednak czasem zdarzają się promocje na produkty do makijażu (-30%, -40%), dlatego można go dorwać taniej :)

Podsumowując - polecam go i to bardzo dla osób z bezproblemową cerą, które chcą ujednolicić jej koloryt :)

Muszę sobie ustanowić jakiś system oraz kryteria oceniania :)
Przyjmę, że najwyższa ocena to 5. Dla mnie ten podkład nie ma żadnych wad, dlatego daję mu ocenę 5/5 :)


3 komentarze:

  1. Jak dobrze kojarzę to poprzednie opakowanie było szklane z pompką chyba;)hmm...
    Choć po ostatniej wpadce z podkładem YR nie mam chwilowo ochoty na powtórkę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to nie wiem, jak wyglądało wcześniej opakowanie tego podkładu. Aczkolwiek są takie z pompką, więc może też i o tym myślisz ;)

      A co się stało, że się zraziłaś? :D

      Usuń
    2. Tutaj pisałam -http://www.1001pasji.com/2012/06/seria-nie-polecam-yves-rocher-flawless.html
      Nie bardzo się spisał w moim przypadku.

      Usuń

Jest mi bardzo miło, że zechciałaś przeczytać mój post i podzielić się swoimi wrażeniami oraz opinią ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

aktualizacja dlugości (1) Alterra (9) analiza składu (3) Babydream (3) Baltic Sand (1) Be Beauty (2) bebeauty (1) Bell (1) Bielenda (1) Biovax (5) blogi kręconowłosych (1) Cassia (2) cellulit (1) CG (5) chusteczki do demakijażu (1) Cleanic (3) color mania (1) cynk (1) czytelnicze podsumowanie miesiąca (7) demakijaż (3) dor (1) dzikie wyzwanie (4) ecotools (1) Facelle (1) fennel (1) film (1) Firmoo (1) FLOS-LEK (2) glinka biała (1) Gloria (1) Golden Rose (1) Google (2) gradient manicure (2) granat i aloes (2) Green Pharmacy (1) Happy per aqua (1) haul (3) inspiracje (4) Inspired by places (8) Intouchables (1) Isana z babassu (3) Jantar (2) jedwab (1) Joanna (4) Joanna Naturia (2) Kallos Latte (1) krem (1) krem brązujący (1) krem do rąk (3) krem do twarzy (1) krem na dzień (1) kryzys (1) lakier do paznokci (22) lakier piaskowy (1) Liebster Blog (1) Lovely (2) makijaż (1) manicure (5) masaże (1) maseczka (1) maseczka sandałowa (1) maska (7) masło kakaowe (1) MIYO (1) mleczko samoopalające (1) moje włosy w pigułce (1) odżwyka (3) oferta Biedronka (1) olej (2) olejek pod prysznic (1) olejki (1) opolskie spotkanie bloggerek kosmetycznych (2) paznokcie (2) peeling (1) peeling kawowy (1) petycja (1) pianka do włosów (1) pielęgnacja włosów (18) Piękno dla rodziny (1) płukanka (1) pomadki (1) recenzja (20) ręcznikowanie (1) Rossman (1) scrub do ciała (1) seriale (1) serum A+E (1) spirulina (1) spray przyspieszający opalanie (1) spray YR (1) stylizacja (3) SunOzon (1) szampon (3) ślubne inspiracje - fryzury (1) tag (5) tonik (1) trendy w urodzie (1) tusz do rzęs (1) Vichy (1) Wibo (8) włosowe podsumowanie (17) włosy (1) woda kolońska (1) woda perfumowana (1) wypadanie włosów (3) Yves Rocher (13) zabezpieczanie (1) Zainspiruj się naturą (6) zakątek czytelniczy (1) Ziaja (4) ZSK (1) żel do włosów (1) żel lniany (3) żel mrożący (2)