Dzisiaj odebrałam paczkę z pierwszym zamówieniem z ZSK. Aż sama się sobie dziwię, że złożyłam je ponad półtorej roku po rozpoczęciu przygody z "włosomaniactwem" ;)
Oto, co znalazło się w paczce:
|
Kwas hialuronowy 1% |
|
FEOG (konserwant) |
|
Olej organiczny makadamia |
|
Wyciąg z aloesu stężony 10-krotnie |
|
75% D-pantenol w roztworze wodnym |
|
Kompozycja witaminowa All-in-one |
|
Kolagen i elastyna |
|
Korund mikrodermabrazja (jako prezent do zamówienia) |
|
Łyżeczki miarowe - 1 i 2 ml oraz 2,5 i 5 ml |
|
Pipetka 2 ml |
|
Butelka - atomizer |
|
Butelka - spryskiwacz |
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym od razu nie chciała wypróbować nowych rzeczy i zabawić się w małego chemika :D Tym sposobem ukręciłam dwa produkty - mgiełkę do włosów oraz żel ;)
Mgiełka do włosów (receptę znalazłam w wizażowym receptariuszu i lekko ją zmodyfikowałam):
- torebka pokrzywy (zaparzona standardowo),
- aloes - 5ml,
- D-pantenol - 1 ml,
- kompozycja witaminowa All-in-one - 1 ml,
- kolagen i elastyna - 4 krople (w przepisie z receptariusza była keratyna, niestety nie była dostępna na ZSK, jak zamawiałam),
- FEOG - 8 kropli.
Wszystko wylądowało w buteleczce od spryskiwacza, wymieszałam i już. Od jutra zaczynam testowanie ;)
Mgiełka w receptariuszu zyskała miano odświeżająco-podkreślające-odżywiające-przeciw wypadaniu ;) Mam nadzieję, że spisze się w tej roli.
Żel stylizująco-wzmacniający (przepis również przeze mnie zmodyfikowany):
- żel lniany (przygotowałam dwie łyżki siemienia na szklankę wody),
- kwas hialuronowy - 2,5 ml,
- aloes - 1 ml (w przepisie z receptariusza był jeszcze żel aloesowy, ale ja nie jestem w jego posiadaniu, dlatego pominęłam ten składnik),
- kolagen z elastyną - 1 ml (oryginalnie była jeszcze keratyna),
- D-pantenol - 8 kropli,
- FEOG - 7 kropli,
- ja dodałam od siebie jeszcze 3 krople oleju makadamia.
Wszystko wymieszałam w opakowaniu po masce Biovax (naprawdę fajne są te słoiczki ;)) i tak schowałam do lodówki. Zgodnie z receptariuszem, żel ten ma działanie stylizacyjne, nawilżające, wzmacniające i regenerujące. Może być stosowany jako odżywka b/s, żel oraz reanimator. Wszystkie te funkcje oczywiście sprawdzę ;)
Jakie są Wasze ulubione półprodukty?
Chętnie poznam Wasze sposoby na ich wykorzystanie w codziennej pielęgnacji ;)
Również zbieram się na zakupy na ZSK, zamiast FEOG-u, polecam DHA BA, jest łagodniejszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę, następnym razem spojrzę na DHA BA. W czym przejawia się jego łagodność?
UsuńOjej spore zakupy :D Daj znać jak będą Ci się sprawdzały Twoje mikstury ;)
OdpowiedzUsuńDam, na pewno:)
UsuńJa planowałam ostatnio zrobić zakupy na ZSK, ale dałam sobie spokój, za dużo bym wydała. :D
OdpowiedzUsuńMnie też korciło, żeby do koszyka kliknąć więcej półproduktów, ale jakoś udało mi się powstrzymać...;D
UsuńCiekawa jestem rezultatów:)
OdpowiedzUsuńJa również, na razie jestem zadowolona, zobaczymy, jak to będzie wyglądało na dłuższą metę.
UsuńJa do swojego pierwszego zamówienia z zsk zbierałam się półtora roku :D
OdpowiedzUsuńAnomalia
Tak, jak ja ;)
UsuńMusze też powoli uzupełnic braki na zsk;)
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że jako pierwszy skończy mi się kwas hialuronowy... ;)
UsuńMoje ostatnie zamówienie było prawie identyczne:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, z czego to wynika ;)
Usuńdaj znać jak ta mgiełka ;)
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze zamówienie było podobne :)
Mgiełka schodzi dość szybko ;) Na pewno dam znać.
Usuń