wtorek, 13 sierpnia 2013

50 przypadkowych faktów o mnie ;)

Ostatnio spobał mi się ten tag, dlatego postanowiłam sama siebie otagować :) Ten post pisałam kilka dni bo wbrew pozorom wcale nie jest łatwo od tak wypisać aż 50 różnych faktów na  swój temat. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę ;)




  1. Uwielbiam moje imię ;) Gdybym mogła, nazwałabym tak własną córkę.
  2. Jestem typową córeczką tatusia. Podobno przejawiałam "córeczkowo-tatusiowe" skłonności od najmłodszych lat, jako brzdąc potrafiłam powiedzieć mojej mamie, która wróciła do domu po zabiegu, żeby sobie wracała, bo "sobie z tatusiem doskonale dajemy radę sami" ^^
  3. Przez 6 lat tańczyłam zawodowo taniec towarzyski.
  4. Niecały rok uczyłam się grać na klarnecie, kilka razy zagrałam nawet z orkiestrą na różnych uroczystościach kościelnych typu Boże Ciało czy pasterka.
  5. Z każdego miejsca, w którym przebywam turystycznie, jako pamiątkę kupuję kolczyki. Tym sposobem uzbierała się ich całkiem pokaźna ilość. Nie żebym nie kupowała w innych okolicznościach! :)
  6. Mój narzeczony jest moim pierwszym i jedynym partnerem. Jesteśmy razem 9 lat i 2 miesiące.
  7. Kiedyś niemalże pozbyłam się żywego szczurka... Przywiozłam go do domu ze sklepu zoologicznego, otwieram pudełko, a tam szczurek leży w nienaturalnej pozycji, cały w odchodach. Na szczęście okazało się, że był po prostu bardzo zestresowany ;)
  8. Rozmawiam ze swoją królicą. Czasami naprawdę mam wrażenie, że ona wszystko rozumie i bardzo sugestywnie zwraca mi uwagę na różne rzeczy.
  9. Mam strasznie wąskie palce. Narzeczony miał niemały problem z doborem pierścionka zaręczynowego - mój środkowy palec ma rozmiar 7,5. Aż strach myśleć, co  będzie przy obrączkach!
  10. Jestem serialoholiczką. Oglądam kilkanaście seriali w jednym sezonie, aż boję się je wymieniać ;)
  11. Brzydzą mnie wszelkiego rodzaju owady, natomiast koników polnych, os, pszczół  itp. boję się panicznie.
  12. Liczę schody. Wiem, dziwny zwyczaj, ale wchodząc po schodach nie mogę się powstrzymać przed liczeniem ich.
  13. Mam ogromny lek przed lataniem samolotami. Żadne fakty i statystyki do mnie nie przemawiają, nie wsiądę do samolotu i już, nawet nie chcę próbować. Zdaję sobie sprawę, że na dłuższą metę jestem bardzo niepraktyczna z tym lękiem, ale póki nie muszę, to nie mam zamiaru nigdzie latać.
  14. W związku z powyższym - mam też coś na kształt lęku wysokości oraz lęku przed przestrzenią. Piszę "na kształt", ponieważ na balkon na trzecim piętrze wyjdę, wyciągiem narciarskim wjadę, ale np. na Monte Cassino wjechałam z kocem na głowie (bardzo kręta i wąska droga,a przede wszystkim stroma! - kto był, ten wie), boję się podejść do barierki, jeżeli wiem, że za nią jest pusta przestrzeń.
  15. W czasie studiów zjechałam chyba całą Polskę - nie byłam tylko w jej północno-wschodniej części.
  16. Znam słowa wielu piosenek - nawet jeżeli usłyszałam jakąś dawno temu, potrafię co najmniej zwrotkę z refrenem zaśpiewać. Co więcej, zgaduję niemalże wszystkie piosenki w "Jaka to melodia?" :D
  17. Punkt 16 jest wynikiem tego, że uwielbiam słuchać muzyki, słucham jej zawsze i wszędzie, a moje ulubione radio to Złote Przeboje.
  18. W gimnazjum najlepiej uczyło mi się biologii przy System Of A Down ;)
  19. Bardzo szybko nauczyłam się czytać. W pierwszej klasie podstawówki wypożyczałam książkę w szkolnej bibliotece na jednej przerwie, podczas której ją przeczytałam, by na następnej ją oddać i wypożyczyć kolejną.
  20. Zamiłowanie do czytania książek zostało mi do dzisiaj. Na czas studiów zostały one niestety odstawione na boczny tor, ale mam nadzieję, że jak ta cała sprawa z nauką do egzaminu wstępnego na aplikację przeminie, to powrócę do tego miłego nawyku.
  21. Jestem typem przywódcy. Ciągnie mnie do liderowania i chyba robię to dobrze, bo zostało to docenione przez stowarzyszenie, do którego należałam przez całe studia.
  22. Migreny to moja zmora. Czasem kilka dni mam wyjęte z życia przez to cholerstwo.
  23. Mój ulubiony drink to wino z Colą/Pepsi (ew. białe wino ze Sprite).
  24. Uwielbiam horrory, ale tylko w czyimś towarzystwie .
  25. Świetnie czuję się za kierownicą, a narzeczony nie ma nic przeciwko byciu pasażerem :)
  26. Egzamin na prawo jazdy zdałam za pierwszym razem.
  27. Mam za wysoki poziom żelaza w organizmie. Skoro 75% kobiet ma jego niedobór, to ile procent ma go w normie, a ile nadmiar?
  28. Jestem zmarźluchem. Wiem, że ostatnio upały dawały się mocno we znaki, ale dla mnie 0 stopni to już sroga zima.
  29. Nie umiem pływać i jakoś bardzo nie utrudnia mi to życia.
  30. Zielona herbata to mój faworyt w kategorii zapachów.
  31. Kocham nasze polskie morze, mogłabym się przeprowadzić do którejś nadmorskiej miejscowości :)
  32. W lutym tego roku po raz pierwszy miałam na nogach narty i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał ten sport.
  33. Jestem wyczulona na ludzką głupotę. I na rodziców, którzy nie umieją zapanować nad swoimi dziećmi.
  34. Lubię słuchać poezji śpiewanej. Gitara i skrzypce działają na mnie uspokajająco i relaksacyjnie.
  35. Nie potrafię zużyć kolorowych kosmetyków. Jeszcze nigdy nie kupiłam nowego cienia do powiek czy szminki, bo skończył się poprzedni egzemplarz.
  36. Studiowałam germanistykę. Przez tydzień... :)
  37. Lubię długo spać. Do rannych ptaszków nie należę, ale nie mam problemu ze wczesnym wstawaniem. Za to często chodzę późno spać, nawet jeśli muszę wcześniej wstać. 
  38. Kawa nie działa na mnie w żaden sposób, ale bardzo lubię ją pić ze względu na walory smakowe. 
  39. Mam problem z systematycznością, dlatego różne akcje typu wcieram przez miesiąc wcierkę w skórę głowy stanowią dla mnie nie lada wyzwanie.
  40. W gimnazjum miałam taki okres, że sama sobie podcinałam włosy. Oczywiście bez żadnej taktyki ;) Coś odstawało? Ciach! Fryzjerka, jak mnie zobaczyła, to załamała ręce ;) Od tamtej pory nie odważyłam się podciąć sobie sama końcówek ;)
  41. Wiele razy sprawdzam, czy np. schowałam coś w odpowiednie miejsce, choć wiem, że tak zrobiłam. Przykładowo potrafię kilka razy sprawdzić, czy mam przy sobie klucze od mieszkania, mimo iż kojarzę, że wkładałam je do torebki.
  42. Śmieszą mnie suche żarty, nawet bardziej, niż "normalne". Co więcej, znam większość dowcipów, które ktoś próbuje mi powiedzieć ;)
  43. Mam małą i wąską stopę - kupno jakichkolwiek butów na obcasie/koturnie sprawia mi ogromny problem.
  44. Nigdy nie miałam psa.
  45. Nie znoszę pietruszki tudzież innego zielstwa pływającego w zupie. Obrzydza mi to posiłek.
  46. Uwielbiam zapach świeżo skoszonej trawy.
  47. Moimi ulubionymi miesiącami są maj, czerwiec i lipiec. Lubię patrzeć, jak wszystko budzi się do życia, gdy noce stają się coraz krótsze i gdy temperatura na termometrze wskazuje ponad 20 stopni.
  48. Zbieram różnego rodzaju bilety z miejsc, w których byłam. Marzy mi się album, do którego  będę mogła je wszystkie wkleić, bo jak na razie poniewierają się po kątach.
  49. Od 6 roku życia noszę okulary, właściwie nie pamiętam za bardzo, jak to było "przed" nimi.
  50. Kiedyś bardzo bałam się dentystów, przez co zaniedbałam swoje uzębienie. Jednak poszłam po rozum do głowy i pokonałam ten strach, dzięki czemu teraz cieszę się zdrowym i na dodatek prostym uzębieniem ;)


Jak wiele mamy ze sobą wspólnego? :)


13 komentarzy:

  1. Też mam takie szczupłe palce... Zawsze się śmieję, że mój będzie musiał robić pierścionek zaręczynowy na zamówienie :D

    A o obrączkach nawet boję się myśleć :)

    Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna bo zawsze u jubilera babki się dziwnie na mnie patrzą jak mówię rozmiar ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i stopy mam również wąskie, szczupłe i z wysokim podbiciem także o wsuwanych butach mogę zapomnieć ;)

      Usuń
    2. Ja również z powodu wąskich palców nie noszę innych pierścionków, oprócz zaręczynowego, który był robiony specjalnie ;) raz chciałam kupić nad morzem pierścionek, to sprzedawczynie się śmiały, że muszę wybierać z tych dla dzieci :/

      Usuń
  2. też jestem córeczką tatusia ^^ a rozmawianie ze zwierzetami --> wstyd się przyznać ale też mówię do swoich psów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nam wrażenie, że mojs Lucynka wszystko rozumie. Kiedyś zasugerowała mojemu facetowi, że założył dwie różne skatpetki ;D

      Usuń
  3. Hej :)
    Wspólnego to chyba całkiem sporo :D

    Aczkolwiek... jestem wnusią dziadzia o wiele bardziej niż córeczką tatusia :)
    Stopy, pietruszka, przejawiający się w dziwnych miejscach lęk wysokości - piona, sis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mamy ze sobą więcej wspólnego, niż freaka na punkcie włosów :) a ta nieszczęsna pietruszka potrafi mi na długo każde danie obrzydzić... Także piona ;)

      Usuń
  4. A ja zastanawiam się w jakiej proporcji robisz swojego drinka... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważyłam parę wspólnych punktów ;) Pływająca pietruszka w zupie? No way! Gdy słyszę, że na moim osiedlu koszą trawę to otwieram wszystkie okna i napawam się tym zapachem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jest więcej osób, których pietruszka w zupie obrzydza. Zawsze myślałam, że tylko ja jestem takim ewenementem, bo wszyscy się dziwili ;)

      Usuń
  6. Również kupuje kolczyki jako pamiątki, uwielbiam je nosić, robić i kupować, to taki mój fioł;) Zapach koszonej trawy mmmm ach:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też robiłam swego czasu kolczyki ;) Mam cały zestaw, tylko jakoś weny brak, a ostatnio i czasu.

      Usuń

Jest mi bardzo miło, że zechciałaś przeczytać mój post i podzielić się swoimi wrażeniami oraz opinią ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

aktualizacja dlugości (1) Alterra (9) analiza składu (3) Babydream (3) Baltic Sand (1) Be Beauty (2) bebeauty (1) Bell (1) Bielenda (1) Biovax (5) blogi kręconowłosych (1) Cassia (2) cellulit (1) CG (5) chusteczki do demakijażu (1) Cleanic (3) color mania (1) cynk (1) czytelnicze podsumowanie miesiąca (7) demakijaż (3) dor (1) dzikie wyzwanie (4) ecotools (1) Facelle (1) fennel (1) film (1) Firmoo (1) FLOS-LEK (2) glinka biała (1) Gloria (1) Golden Rose (1) Google (2) gradient manicure (2) granat i aloes (2) Green Pharmacy (1) Happy per aqua (1) haul (3) inspiracje (4) Inspired by places (8) Intouchables (1) Isana z babassu (3) Jantar (2) jedwab (1) Joanna (4) Joanna Naturia (2) Kallos Latte (1) krem (1) krem brązujący (1) krem do rąk (3) krem do twarzy (1) krem na dzień (1) kryzys (1) lakier do paznokci (22) lakier piaskowy (1) Liebster Blog (1) Lovely (2) makijaż (1) manicure (5) masaże (1) maseczka (1) maseczka sandałowa (1) maska (7) masło kakaowe (1) MIYO (1) mleczko samoopalające (1) moje włosy w pigułce (1) odżwyka (3) oferta Biedronka (1) olej (2) olejek pod prysznic (1) olejki (1) opolskie spotkanie bloggerek kosmetycznych (2) paznokcie (2) peeling (1) peeling kawowy (1) petycja (1) pianka do włosów (1) pielęgnacja włosów (18) Piękno dla rodziny (1) płukanka (1) pomadki (1) recenzja (20) ręcznikowanie (1) Rossman (1) scrub do ciała (1) seriale (1) serum A+E (1) spirulina (1) spray przyspieszający opalanie (1) spray YR (1) stylizacja (3) SunOzon (1) szampon (3) ślubne inspiracje - fryzury (1) tag (5) tonik (1) trendy w urodzie (1) tusz do rzęs (1) Vichy (1) Wibo (8) włosowe podsumowanie (17) włosy (1) woda kolońska (1) woda perfumowana (1) wypadanie włosów (3) Yves Rocher (13) zabezpieczanie (1) Zainspiruj się naturą (6) zakątek czytelniczy (1) Ziaja (4) ZSK (1) żel do włosów (1) żel lniany (3) żel mrożący (2)