Pod koniec czerwca w tym poście (
klik) pokazywałam Wam kosmetyczny haul z kilku miesięcy, a wśród nabytych przeze mnie kosmetyków znalazła się również maseczka argan makadamia kokos firmy Biovax. Po niecałych 2-óch miesiącach używania plastikowy słoik sięgnął dna, dlatego dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tego kosmetyku ;)
Co pisze o tej masce sam producent?
Biovax® Naturalne Oleje Argan Makadamia Kokos to swoista BioOdnowa dla Twoich włosów, dzięki którym przejdą one efektowną przemianę. Kompozycja starannie dobranych szlachetnych olejów zapewnia kompleksową rewitalizację i odmłodzenie włosów na całej ich długości.
Kuracja uwalnia naturalne piękno i energię Twoich włosów, przywracając im zmysłowy wygląd oraz utrzymując je w doskonałej formie. Bogata maseczka o aksamitnej konsystencji kryje w sobie całe dobrodziejstwo drogocennych olejów, które przeniknie do włosa w trakcie zabiegu.
Receptura maseczki Biovax® zawiera w swoim składzie 3 Naturalne Oleje obfitujące w cenne substancje odżywcze gruntownie rewitalizujące zarówno włosy, jak i skórę głowy bez efektu obciążenia:
Olej Arganowy (Maroko), dzięki wyjątkowo wysokiej zawartości witaminy E (min. 550mg/l), chroni włosy przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników oraz promieniowaniem UV. Hamuje procesy starzenia. Dodaje włosom blasku, sprężystości, pięknie je wygładza. Olej arganowy w maseczce Biovax® jest produktem w 100% organicznym, tłoczonym na zimno, niemodyfikowanym chemiczne. Posiada certyfikat Ecocert.
Olej Makadamia (Hawaje) stanowi bogate źródło rzadko występującego w przyrodzie kwasu palmitooleinowego C16:1, harmonijnie funkcjonującego z naturalnymi lipidami skóry. Doskonale odżywia skórę głowy, warunkując prawidłowy wzrost zdrowych włosów.
Olej Kokosowy (Indie) wnika do głębokich warstw włókna włosa, gdzie aktywnie hamuje utratę jego składników budulcowych. Wzmacnia strukturę włosów, zapobiegając ich łamliwości. Zapewnia silny i długotrwały efekt nawilżenia.
Efekt na włosach:
- Włosy pełne blasku, życia i energii
- Równomierne nawilżenie, wygładzona powierzchnia włosów
- Promienne, lśniące zdrowym blaskiem włosy
- Niezwykła elastyczność i sprężystość
- Zabezpieczona przed promieniowaniem UV struktura włókien
Moja opinia
Maskę kupiłam w SuperPharmie w promocji za 13,99 zł, aczkolwiek jej normalna cena oscyluje w tej drogerii w granicach 20 zł. W tej cenie otrzymujemy 250 ml kosmetyku, ukrytego w charakterystycznym dla biovaxowych masek wygodnym plastikowym słoiku. Zapach - delikatny, nienachalny, dość słodki - niestety nie jestem w stanie ocenić dokładnie, do czego jest podobny - utrzymuje się na włosach do następnego mycia. Konsystencja - gęsta, można wręcz rzec, że ta maska jest niemalże stanu stałego, lecz mimo to bardzo dobrze rozprowadza się ją na włosach. Tytułowe oleje są dość wysoko w składzie:
 |
skład |
Przechodząc już do samego działania opisywanej maski - spodziewałam się większego efektu wow na moich włosach. Po jej użyciu mój skręt był drobny i rozluźniony, niezależnie od tego, czy nakładałam na włosy czepek, czy nie oraz od czasu trzymania maski. Owszem, włosy były miękkie, nawilżone, ale jakieś takie bez życia - rzekłabym, że po prostu przyzwoite. Lepszy efekt uzyskiwałam po Kallosie Latte.
Efekt na włosach?
- nie powiedziałabym, że były pełne życia i energii,
- faktycznie nawilżone i wygładzone,
- promienne? co to znaczy w odniesieniu do włosów?
- elastyczne, sprężyste niekoniecznie,
- nie jestem pewna co do zabezpieczenia przed promieniowaniem UV - aby ciało było zabezpieczone przed promieniowaniem UV, należy najpierw użyć odpowiedniego filtra, który pozostanie na skórze - jeżeli maska zawiera w sobie składniki z naturalnymi filtrami, to one chyba raczej nie działają, jeżeli zostają zmyte? To nie jest np. Jantar, który można pozostawić na włosach (i można go dzięki temu nazwać włosowym odpowiednikiem kremu z filtrem). Dobrze myślę? Czy któraś z Was oświeci mnie w tym temacie?
Moja ocena
3+/5 (za jakość i pojemność w stosunku do ceny oraz efekt)
Jakie są Wasze opinie na temat tej maski? Może stała się Waszym KWC?